Zespół BWT Alpine F1 Team ponownie dostał się do Q3 z obydwoma samochodami, ponieważ Fernando Alonso zakwalifikował się na dziewiątym miejscu, a Esteban Ocon na dziesiątym przed jutrzejszym Grand Prix Meksyku na torze Autodromo Hermanos Rodriguez.
Esteban był w stanie dojść do Q3 w Mexico City, dołączając do Fernando w walce pierwszej dziesiątki kierowców o jak najlepsze lokaty, co stanowi dziewiąty podwójny występ zespołu w Q3 w tym sezonie.
Obaj kierowcy byli dobrze dopasowani podczas kwalifikacji, ponieważ od różnicy 0,054 sekundy, dzielącej ich po Q1 doszli ponownie do zaledwie 0,191 sekundy różnicy między sobą po Q2.
Esteban używał używanych miękkich opon w swojej pierwszej próbie w Q3, a Fernando zdecydował się na brak synchronizacji w tym zakresie, wybierając nowe miękkie opony na swoim okrążeniu. Osiągnął rezultat 1 min 18,939 s, co plasuje go na dziewiątym miejscu. Esteban następnie ustanowił czas 1min 19.010sek w swoim przejeździe na nowych oponach, co dało mu dziesiąte miejsce.
71 okrążeń niedzielnego Grand Prix rozpocznie się o godzinie 14:00 czasu lokalnego (21:00 czasu polskiego).
Esteban Ocon, P10, 1:19.010:
„To dobry wynik drużyny w kwalifikacjach z Fernando i ze mną w pierwszej dziesiątce, co zawsze jest naszym minimalnym celem. Dobrze zrobiliśmy wszystko, aby zmaksymalizować potencjał bolidu dzisiaj, chociaż myślę, że w Q3 pozostało trochę osiągów po solidnych Q1 i Q2. Niemniej jednak wszystko jest bardzo blisko, jesteśmy w stawce rywalizującej o punkty i wiemy, że jutro będzie walka. Jako zespół będziemy musieli dać z siebie wszystko, aby wywalczyć dobre punkty z wyścigu. Wiem, że będziemy gotowi na wszystkie możliwości”.
Fernando Alonso, P9, 1:18.939:
„Dzisiaj było trochę trudniej niż się spodziewano, ale nadal cieszymy się, że jesteśmy na dziewiątej pozycji w jutrzejszym wyścigu. Dobrze, że jesteśmy po czystej stronie toru, tuż za Lando Norrisem. Generalnie nie czułem się tak szybko i walczyłem z balansem samochodu. Byłem dziesiąty w Q2 i myślę, że dziewiąta lokata była potencjalnie naszym dzisiejszym maksimum. Przy wyjątkowych temperaturach i wysokościach tego wyścigu nie możemy niczego brać za pewnik. To samo dotyczy wszystkich zawodników w ten weekend i zrobimy co w naszej mocy, aby zdobyć punkty przy fladze w szachownicę”.
Alan Permane, Dyrektor sportowy:
„Na pierwszy rzut oka wydaje nam się, że mogliśmy uplasować się minimalnie lepiej niż na dziewiątym i dziesiątym miejscu w kwalifikacjach. Niemniej jednak, możemy czerpać z pozytywów, ponieważ oba samochody wracają do Q3 i, co ważne, jesteśmy dobrze przygotowani do naszej bitwy o mistrzostwo. Esteban wykazał się dobrą poprawą od 3. sesji treningowej dzisiejszego dnia, aż do wejścia do trzeciej części czasówki, dobrze regenerując się po rozczarowaniu zeszłego weekendu. Postanowiliśmy poprowadzić Fernando w środku sesji w Q3 na czystym torze i myślę, że wyszło mu to całkiem nieźle. Przyszły wyścig z pewnością będzie wymagający, jak zawsze na tym torze, ponieważ jest trudny dla hamulców, jednostki napędowej i układów chłodzenia. Najpierw musimy zobaczyć flagę w szachownicę i będziemy liczyć na nasze silne tempo wyścigowe u obu kierowców, aby skonsolidować naszą pozycję w mistrzostwach”.
Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.
Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.
Warszawa