Zespół BWT Alpine F1 Team wystartuje w niedzielnym Grand Prix Belgii z Pierre’m Gaslym na dwunastej pozycji i Estebanem Oconem na piętnastym miejscu po nieco mokrych i nieco suchych piątkowych kwalifikacjach na torze Spa-Francorchamps.
Na przejściowej mieszance opon obaj kierowcy przeszli przez Q1 – Pierre uplasował się na jedenastym miejscu, a Esteban na dwunastym, z różnicą nieco ponad 0,1 sekundy. Q2 rozpoczęło się od tego, że obaj kierowcy uplasowali się w pierwszej szóstce na przejściowych oponach przed zmianą opon na slicki. Esteban uderzył w ścianę w zakręcie numer 9 jadąc na miękkich oponach i uszkadzając przednie skrzydło swojego A523, co zakończyło jego sesję. Pierre poprawił swój czas okrążenia do 1 minuty 53,671 sekundy i zajął dwunaste miejsce.
Jutrzejsza sesja Sprint Shootout rozpocznie się o 12:00, a start wyścigu sprinterskiego został zaplanowany na godzinę 16:30 czasu lokalnego.
1. sesja treningowa
Esteban, P19, brak ustanowionego czasu okrażenia
Pierre, P18, brak ustanowionego czasu okrażenia
Kwalifikacje
Q1
Esteban, P12, 1:59.634 sek
Pierre, P11, 1:59.511 sek
Q2
Esteban, P15, 1:56.372 sek
Pierre, P12, 1:53.671 sek
Esteban Ocon:
„To nie był łatwy dzień na torze i jestem rozczarowany, że nie dostałem się do Q3. Warunki pogodowe sprawiły, że sesja była trudna dla wszystkich, ale wykonaliśmy dobrą robotę, aby awansować do Q2. Niestety uderzyłem w ścianę w zakręcie numer 9, co uszkodziło samochód i nie byliśmy w stanie wykonać drugiego okrążenia pomiarowego na miękkich oponach, gdy tor był w najlepszym stanie. Jutro mamy szansę na zdobycie punktów w wyścigu sprinterskim, więc z pewnością będziemy celować w dobry wynik. W niedzielę będzie ciężko przebijać się z piętnastej pozycji na starcie, ale damy z siebie wszystko”.
Pierre Gasly:
„W mokrych i suchych warunkach zawsze jest wyzwaniem, gdy sytuacja na torze zmienia się okrążenie po okrążeniu. Jest to ekscytujące, ponieważ musisz być gotowy od razu, nie przekraczając limitów toru. Prawdopodobnie nie rozpoczęliśmy naszego ostatniego okrążenia pomiarowego w Q2 w najlepszych warunkach, ale mimo to nie mieliśmy samochodu ustawionego na takie warunki pogodowe, co pokazuje nasz czas okrążenia. Sektor 1 był dla nas dość mocny, podczas gdy dłuższy, węższy sektor 2 był miejscem, w którym walczyliśmy. Może to jednak pozytywnie wpłynąć na niedzielny wyścig, w którym będziemy dążyć do zdobycia punktów”.
Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.
Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.
Warszawa