Zespół BWT Alpine F1 zajął trzynaste miejsce z Pierrem Gaslym i czternaste z Estebanem Oconem w wyścigu sprinterskim przed Grand Prix São Paulo, który odbył się w sobotę pełną wyzwań dla zespołu.
Esteban brał udział w incydencie podczas sesji Sprint Shootout, w wyniku którego jego A523 uległ znacznemu uszkodzeniu. Na czas przed wyścigiem sprinterskim zespołowi w imponujący sposób udało się naprawić uszkodzenia, w tym zarówno przednie, jak i tylne błotniki, podłogę, skrzynię biegów i zawieszenie, nadwozie po lewej stronie oraz kolumnę kierowniczą samochodu, dzięki czemu Esteban mógł zająć miejsce na starcie do Sprintu.
Francuz pojechał czysty wyścig, awansując o dwie pozycje i ostatecznie uplasował się na czternastej pozycji. Pierre wystartował z trzynastego miejsca, wspinając się o dwa miejsca na pierwszym okrążeniu, po czym przegrał z obydwoma Astonami Martinami na drugim etapie wyścigu, przekraczając linię mety na trzynastym miejscu.
Zespół przygotowuje się teraz do niedzielnego Grand Prix o 14:00 czasu lokalnego (19:00 czasu polskiego), na starcie którego Esteban zajmie czternaste miejsce, a Pierre piętnaste.
Sprint Shootout
Esteban, P16, 1:12.388 sek
Pierre, P13, 1:11.822 sek
Sprint Race (24 okrążenia)
Esteban wystartował z pozycji P16 na używanych, miękkich oponach, wyścig sprinterski ukończył na P14.
Pierre wystartował z pozycji P13, także na używanym komplecie miękkich opon, wyścig sprinterski ukończył na P13.
Esteban Ocon:
„Przede wszystkim chcę bardzo podziękować całemu zespołowi w garażu za heroiczną pracę nad samochodem, dzięki któremu był gotowy na wyścig sprinterski. Musieli wymienić prawie wszystko oprócz silnika i podwozia, więc wielkie podziękowania za dobrą robotę. Po niefortunnym incydencie w sesji Sprint Shootout, dzisiaj rozpoczęliśmy z szesnastej pozycji, dzięki czemu zyskaliśmy kilka miejsc podczas trudnego wyścigu. Mieliśmy kilka dobrych wyprzedzeń, ale być może brakowało nam prędkości w porównaniu do obu bolidów Astona Martina, które są tutaj szybkie. Teraz skupiamy się na jutrze, gdzie będziemy musieli wywalczyć sobie drogę do punktów, aby zakończyć weekend na wysokim poziomie”.
Pierre Gasly:
„Nie ma zbyt wiele do powiedzenia po tym, jak zaczynałem z trzynastego miejsca, by skończyłem także na trzynastej pozycji. Dobrze wystartowałem, udało mi się wyprzedzić dwa samochody i wtedy byliśmy w grupie goniącej za dolną granicą punktów. Próbowałem utrzymać się w tej grupie, ale pod koniec wyścigu było coraz trudniej, szczególnie z powodu przyczepności tylnej osi i przegrzewających się opon. Świetnie się bawiłem walcząc z Fernando [Alonso] w uczciwej rywalizacji, ale nie była to walka o pozycje dające punkty. Możemy nauczyć się jednak kilku rzeczy przed jutrzejszym wyścigiem. To było interesujące doświadczenie i będziemy starali się znaleźć dobrą strategię, która pozwoli nam rywalizować o zdobycie kilku punktów”.
Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.
Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.
Warszawa