Grand Prix Bahrajnu 2024 – podsumowanie czwartkowych treningów

Dzień w liczbach

Okrążenia: 95 (Esteban 46, Pierre 49)

Kilometry: 514 km (Esteban 249, Pierre 265)

Opony: C2 i C3

1. sesja treningowa: Esteban P17 (1 min 34,807 s); Pierre P18 (1min 35,144s)

2. sesja treningowa: Esteban P18 (1 min 32,027 s); Pierre P16 (1min 31,951 s)

 

Wypowiedzi

Esteban Ocon:

„To był produktywny dzień treningów, podczas którego przeszliśmy przez różne programy i dowiedzieliśmy się więcej o samochodzie. Poranna sesja była szczególnie trudna ze względu na wietrzne warunki, ale samochód spisywał się znacznie lepiej w drugim treningu. Wydaje się, że wieczorem w chłodniejszych warunkach radzimy sobie lepiej w porównaniu z poranną sesją. To coś, co powinno napawać optymizmem, ponieważ w takich warunkach będziemy jutro rozgrywać kwalifikacje, a w sobotę wyścig. Na długich przejazdach wyglądamy na bardziej konkurencyjnych, ale musimy znaleźć większe tempo na pojedynczym okrążeniu, aby zapewnić sobie lepszą pozycję w kwalifikacjach. Przeanalizujemy dane w ciągu nocy i będziemy ciężko pracować, aby odblokować pewne osiągi, szczególnie na czas kwalifikacji”.

 

Pierre Gasly:

​​„Wracamy na właściwe tory przed pierwszym treningiem sezonu. Przez cały dzień próbowaliśmy paru rzeczy w samochodzie, co zaowocowało kilkoma pozytywnymi naukami. Samochód był z pewnością trudniejszy w prowadzeniu w pierwszej sesji, w gorących i porywistych warunkach. Cofnęliśmy pewne zmiany i podczas wieczornej sesji czułem się lepiej w samochodzie. Wiemy, że wydajność nie jest taka, jak byśmy sobie tego życzyli, ale za każdym razem, gdy jesteśmy na dobrej drodze, rozumiemy coraz więcej. Wymagana jest cierpliwość, ale postaramy się jak najlepiej wykorzystać pakiet, który mamy w rękach. Zespół i ja ciężko pracujemy, aby nadal osiągać dobre wyniki. Zobaczymy, co uda nam się zrobić jutro i w sobotę, więc jestem gotowy, aby dalej naciskać”.

 

Inne aktualności

Pokaż wszystkie aktualności

Wprowadzenie

Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.

Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.