Grand Prix Japonii 2024 – podsumowanie piątkowych treningów

Dzień w liczbach

Okrążenia: 45 (Esteban 22, Pierre 23)

Kilometry: 262 km (Esteban 128, Pierre 134)

Opony: C2 i C3

1. sesja treningowa: Esteban P11 (1 min 31.935 s); Pierre P17 (1 min 32.277 s)

2. sesja treningowa: Esteban P13 (brak ustalonego czasu); Pierre P16 (brak ustalonego czasu)

 

Wypowiedzi

Esteban Ocon:

„Wspaniale było zobaczyć dzisiaj fanów na torze, jak zawsze tutaj, na Suzuce. Szkoda, że po południu nie zobaczyli zbyt wiele jazd, niemniej mam nadzieję, że reszta weekendu będzie lepsza. Dzisiaj mieliśmy okazję po raz pierwszy przyjrzeć się, jak zachowuje się samochód po zastosowaniu niektórych nowych aktualizacji. Podczas pierwszej sesji treningowej wydawało się, że zmiany są zgodne z oczekiwaniami. Podczas drugiego treningu chcieliśmy spróbować czegoś innego, ale nie mogliśmy tego osiągnąć w mieszanych warunkach. Biorąc pod uwagę ograniczone przebiegi, trudno uzyskać pełny obraz, ale zobaczymy, czego możemy się nauczyć i przeanalizować z dnia na dzień, aby przygotować się do ostatniej, trzeciej sesji treningowej. To będzie pracowita sesja dla wszystkich, aby zebrać jak najwięcej informacji przed przystąpieniem do kwalifikacji”.

 

Pierre Gasly:

„Wypróbowaliśmy dzisiaj kilka rzeczy podczas pierwszej sesji treningowej i był to jedyny przejazd, jaki wykonaliśmy w dniu treningowym tutaj, w Japonii. Po południu padał deszcz, niestety w czasie całego treningu, więc przez godzinę pozostaliśmy w garażu. Wiele się nauczyliśmy podczas porannej sesji z nowymi częściami. Wszystko zadziałało zgodnie z oczekiwaniami i mamy kilka cennych danych do sprawdzenia, aby potwierdzić jeszcze kilka rzeczy. To zawsze najważniejsza rzecz w praktyce, szczególnie gdy aktualizacje są uruchamiane po raz pierwszy. Zobaczymy, co możemy zrobić, aby ulepszyć samochód przed jutrzejszymi kwalifikacjami. Jak dotąd nie było żadnych niespodzianek i oczy wszystkich są zwrócone na resztę weekendu.”

 

Inne aktualności

Pokaż wszystkie aktualności

Wprowadzenie

Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.

Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.