Alpine Endurance Team kontynuuje doskonalenie się w Austin

  • Długodystansowe Mistrzostwa Świata FIA WEC powróciły wraz z wyścigiem ​​Lone Star Le Mans na torze Circuit of the Americas w Austin (USA).
  • Dzięki mocnemu wysiłkowi zespołowemu hypercar Alpine A424 uzyskał swój najlepszy wynik w historii, plasując się w pierwszej piątce i umieszczając obie załogi na punktowanych pozycjach.
  • Zajmujący piąte i dziewiąte miejsce na mecie Alpine Endurance Team koncentruje się teraz na kolejnym wyzwaniu, 6-godzinnym wyścigu Fuji (13–15 września).

W miniony weekend FIA WEC powróciła na Circuit of the Americas w związku z wyścigiem Lone Star Le Mans, szóstą rundą kalendarza na rok 2024.

Alpine Endurance Team, jedyny zespół, który nigdy nie jeździł swoim Hypercarem w Austin, przeprowadził intensywny program podczas sesji treningowych, aby zebrać cenne dane przed przystąpieniem do kwalifikacji z Charlesem Milesim i Mickiem Schumacherem. Jednak Niemiec zauważył, że jego przejazd został utrudniony przez ruch ma torze jeszcze zanim osa dostała się do kokpitu jego prototypu. Tymczasem Charles Milesi pokazał się z dobrej strony, zajmując piąte miejsce w kwalifikacjach i czwarte w sesji Hyperpole, ustanawiając tym samym najlepszy wynik Alpine A424 pod tym kątem.

Ferdinand Habsburg i Matthieu Vaxiviere, stosując nieco inną strategię dotyczącą opon na niedzielnym starcie, mieli trudne pierwsze okrążenie. Choć początkowo Austriak zajmował czwarte miejsce, szybko musiał stawić czoła naporowi kierowców jadących za nim. Kontakt z Cadillakiem nr 2 odrzucił go w dół stawki, zanim otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową. Tymczasem Matthieu Vaxiviere był ostrożny i również spadł o kilka pozycji.

Pomimo trudnego początku obaj kierowcy nie poddali się i rozpoczęli swój powrót od wspólnej pracy, aby jak najlepiej wykorzystać swoje mocne tempo i doskonałe zarządzanie energią w ruchu ulicznym. Pracę tę kontynuowali Paul-Loup Chatin i Mick Schumacher w drugiej godzinie, a następnie Charles Milesi i Nicolas Lapierre, przejmując kierownice obu samochodów w połowie wyścigu po doskonale wykonanym podwójnym przejeździe.

Dwa Hypercary marki Alpine zbliżyły się do punktów w wyścigu przerywanym intensywnymi bitwami z Porsche, Lamborghini, Cadillacami i Peugeotami. Następnie Ferdinand Habsburg i Matthieu Vaxiviere przejęli kontrolę nad samochodami, aby kontynuować wspinaczkę w kierunku czołowych lokat. Wracając na prowadzenie okrążenia dzięki zatrzymaniu się tuż przed krótkim okresem neutralizacji i wywieszenia żółtej flagi na całym torze, Charles Milesi ustanowił najszybsze okrążenie tymczasowe w samochodzie z numerem 35, wyprzedzając BMW z numerem 15, a Mick Schumacher również podkręcił tempo.

Les Bleus zdecydowali się na podwójny przejazd Charlesa Milesiego i Micka Schumachera w ostatnim sprincie do flagi w szachownicę. Po ostatnim pit stopie Francuz i Niemiec zajmowali odpowiednio siódme i dwunaste miejsce w ostatniej godzinie wyścigu. A424 z numerem 35 wspiął się na piąte miejsce i wyprzedził BMW z numerem 20, co stanowiło najlepszy wynik zespołu od czasu jego powrotu do najwyższej klasy. Siostrzany samochód zajął dziewiąte miejsce z Mickiem Schumacherem za kierownicą, co przypieczętowało pierwsze podwójne miejsce A424 w czołowej dziesiątce.

Dzięki tym obiecującym występom i nowym wnioskom, jakie wyciągnął zespół, Alpine Endurance Team powraca na czwarte miejsce w klasyfikacji producentów w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA WEC w klasie Hypercar i pierwsze wśród nowicjuszy. Zespół skupia się teraz na przedostatniej rundzie sezonu na torze Fuji (13–15 września).

 

WYPOWIEDZI

#35

Charles Milesi

„To był dobry weekend z czwartym miejscem w kwalifikacjach i piątym w wyścigu. Nie mogliśmy mieć nadziei na lepszy rezultat, ponieważ nigdy wcześniej nie testowaliśmy naszego hypercara na tym torze. Ten wynik jest trochę nieoczekiwany, ale udało nam się go osiągnąć dzięki doskonałej pracy zespołu, która zapewniła nam szybki samochód i skuteczną strategię, daje nam jeszcze większą pewność na przyszłość. Wiemy jednak, że wciąż mamy wiele rzeczy do poprawy".

 

Ferdinand Habsburg

„To był zaskakująco pozytywny weekend, biorąc pod uwagę wszystkie inne zespoły, które testowały w Austin. Pomimo naszego braku doświadczenia, komunikacja między kierowcami i inżynierami była dobra, co skłoniło nas do podjęcia pewnych rozsądnych decyzji dotyczących strategii i ustawień. Ponownie się rozwijamy i wkrótce będziemy mieli okazję znów współpracować w Fuji, aby w dalszym ciągu doskonalić naszą pracę zespołową”.

 

Paul-Loup Chatin

„Ogólnie to był pozytywny weekend. Przyjechaliśmy do Austin z większą liczbą niewiadomych i mniejszą ilością informacji, ponieważ byliśmy nowi na tym torze. Ostatecznie to nasz najlepszy wynik w roku, co napawa optymizmem cały zespół. Jest wiele pozytywnych punktów, jakie możemy wyciągnąć z piątego miejsca w tak trudnej stawce, ale przed nami jeszcze wiele pracy, jeśli chcemy wygrać. Cieszmy się tą chwilą, nie zapominając o naszych przyszłych celach”.

 

#36

Matthieu Vaxiviere

„To dobry wynik zespołowy. Mój pierwszy przejazd był trudny. Spróbowaliśmy czegoś, dzieląc strategie i zacząłem na twardych oponach. Tym razem się nie udało, ale to doświadczenie będzie bezcenne. Potem ciężko walczyliśmy, aby spróbuj nadrobić zaległości podczas drugiego przejazdu, ale przez długi czas byłem blokowany przez liderów. Przeanalizujemy szczegółowo ten weekend, aby wystartować w dwóch ostatnich wyścigach w możliwie najlepszych warunkach”.

 

Mick Schumacher

„To ogólnie dobry wynik zespołu i jestem szczęśliwy, że oba samochody zdobyły punkty. W naszym pierwszym sezonie zmierzamy we właściwym kierunku. Możemy być zadowoleni z tych wyników, zwłaszcza z mocnego wyścigu samochodu z numerem 35. Nadal jest wiele do zrobienia, więc nadal dajmy z siebie wszystko, aby utrzymać tę pozytywną dynamikę w Fuji”.

 

Nicolas Lapierre

„To był fajny wyścig, a fakt, że oba nasze samochody znalazły się w pierwszej dziesiątce, to dobry wynik jak na nasz pierwszy sezon w najwyższej klasie. Być może na początku straciliśmy trochę czasu w związku z wyborem opon, ale potem nasze tempo było mocne. Dostosowujemy naszą strategię tak, aby zdobywać punkty dzięki pracy każdego członka zespołu i mam nadzieję, że możemy na tym oprzeć się w Fuji”.

 

Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Endurance Team

„Ten wynik jest bardzo pozytywny dla zespołu, ponieważ stanowi kulminację znacznej poprawy. Start był trudny ze względu na kontakt Ferdinanda i być może odważny wybór opon dla Matthieu. Jednak dzięki temu wiele się nauczyliśmy o oponach, a zespół nie podjął żadnych błędnych działań operacyjnych. Pozostaliśmy skupieni, gotowi i spokojni. Widzieliśmy, że mamy dobre tempo w treningach i kwalifikacjach, więc dawaliśmy z siebie wszystko, aby wspiąć się w górę tabeli i uniknąć problemów do końca roku – i to nie był przypadek. Po zmaganiach w Le Mans wszyscy zareagowali i przyjęli na siebie obowiązki, aby poczynić postępy tam, gdzie to możliwe, i pokazać nam i innym nasz potencjał. A wiemy, że wszyscy jesteśmy zdeterminowani, aby ten projekt zakończył się sukcesem”.

 

KLASYFIKACJA

Lone Star Le Mans (COTA)

1. AF Corse Ferrari n°83
2. Toyota Gazoo Racing n°7
3. Ferrari AF Corse n°50
5. Alpine Endurance Team n°35
9. Alpine Endurance Team n°36 

 

FIA WEC Hypercar – klasyfikacja generalna kierowców

1. Estre / Lotterer / Vanthoor – 125 punktów
2. de Vries / Kobayashi – 113 punktów
3. Fuoco / Molina / Nielsen – 113 punktów
13. Milesi – 21 punktów
14. Habsburg – 19 punktów
17. Chatin – 11 punktów
24. Lapierre / Schumacher / Vaxiviere – 3 punkty

 

FIA WEC Hypercar – klasyfikacja generalna konstruktorów

1. Toyota – 147 punktów
2. Porsche – 136 punktów
3. Ferrari – 128 punktów
4. Alpine – 37 punktów

Inne aktualności

Pokaż wszystkie aktualności

Wprowadzenie

Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.

Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.